Leo. Z biegiem
czasu powinnam wiedzieć kim bez niego jestem. Teraz jednak nie wiedziałam kim
jestem z nim.
I było mi z tym dobrze.
Wolność. Zawsze
wolność stawiałam ponad wszystko. Byłam lekkoduchem. Od dziecka. Kochałam
wałęsać się nieznanymi leśnymi ścieżkami, nawet tymi niewydeptanymi. Woda,
ziemia i powietrze. Moje ukochane żywioły. Nie umiałabym bez nich żyć. Lekkość,
własne miejsce i jakże ważny oddech.
Nie chciałam poznać czwartego żywiołu.
Bałam się jednego.
Że może zniszczyć wszystko.
Szarość. Była
piękna. Była moja. Niezauważalna jednak obecna. Nieoczywista, niepewna,
niewyrazista. Będąca wszędzie. Byłam
nią.
Byłam cieniem.
Miłość. Pojęcie
względne. I nieistniejące. Miłość to pożądanie lub przywiązanie. Nic poza tym.
Miłość nie istniała.
Byłam nią otaczana.
Nieszczęście.
Byłam jak czarny kot, który ma siedem żyć. Zawsze wychodziłam ze wszystkiego
cało.
Ze wszystkich siedmiu nieszczęść.
Tęsknota. Bo
każdy tęskni. Za dzieciństwem, za buntem nastoletnim, za pierwszym zakochaniem.
Ja tęsknię za tym, kiedy żyłam.
Jedwabna nić, która
mimo pozorów, będzie silnie trzymać moje życie do końca i nie pozwoli mi spaść.
Moja ważka.
Rosalie Rebecca
Müller.
Gdybym porównała się
do zwierzęcia byłabym czarnym pechowym kotem. Moje życie składa się z upadków.
I jednego wzlotu. Byłam silna. Mimo, że byłam nikim. Żyłam, choć wcale nie
musiałam. Z czasem całe życie staje się szare, obojętne. I po pewnym czasie
dochodzi się do wniosku, że nawet miłość jest bezużyteczna. Bo jest
prowizoryczna. A on mnie kochał. Nikt inny.
Ale tylko On Jeden
mógł to zmienić.
On był żywiołem.
On był ogniem.
~~~
Wracam! Czekaliście? :D Na razie króciutki prolog, chyba więcej miesza niż wyjaśnia, jest pełen sprzeczności-ja to wiem!.. i to jeszcze bardziej podkreśla, że wracam:) Wracają polsatowskie zakończenia i wszystko inne. Mam nadzieję, że nie zawiodę, obiecuję, że w tym opowiadaniu będzie się działo! Mam nadzieję, że wena mi dopisze do końca i nie będę musiała zawieszać, choć mam pełno nauki. Korzystam z zaczynających się ferii!:)
ORGANIZACYJNIE!
Rozdziały będą pojawiały się w soboty o 9:00
-dzisiaj jest wyjątek, więc proszę go nie brać do serca, 21.01 będzie pierwsza część!
Bohaterowie są napisani w zakładce u góry:)
Czekam na Wasze opinie, mam nadzieję, że zostaniecie tu ze mną;)
Czekam na Wasze opinie, mam nadzieję, że zostaniecie tu ze mną;)
Jak Zawsze fenomenalna! Wielki powrót. Czekam z niecierpliwością na część pierwsza.
OdpowiedzUsuńJak zwykle początek, który wywołuje duża ciekawość. Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😘
Nic dodać, nic ująć, świetnie się zaczyna. Prolog może i jest króciutki, ale za to jaki intrygujący i ciekawy jednocześnie.
OdpowiedzUsuńJestem chyba jedyną osobą, która czeka na te polsatowskie zakończenia, bo je uwielbiam. Bardzo lubię przez cały tydzień układać sobie teorie spiskowe co może wydarzyć się w kolejnym rozdziale :)
Tak jak na twoim poprzednim blogu o Marco skomentowałam tylko Epilog, bo wcześniej nie mogłam się zebrać, tak teraz postaram się być z tobą od początku, wspierać twoją niesamowitą twórczość i komentować regularnie. Nawet nie masz pojęcia jak się ucieszyłam, kiedy przeczytałam, że tworzysz nowe opowiadanie! Na pewno będzie równie niesamowite jak poprzednie, z pewnością nie takie samo, bo byłoby nudno czytać deska w deskę niemal takie same wątki. Mam nadzieję że i ta opowieść skradnie serca twoich czytelników.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać na pierwszy rozdział i rozwinięcie akcji.
Pozdrawiam,
Caroline
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCzuje się cudownie z tym, że byłam pierwszą która przeczytała ten prolog aczkolwiek wiesz jak u mnie jest z komentowaniem XD co tu duzo mówić, prolog rzucił mnie na kolana, serce błaga o więcej a rozum wie, że nie dostanie. Chyba, że prywatnie (lenny)
OdpowiedzUsuńNie ma się co łudzić...
Właśnie wracam sobie do domu, odmarzaja mi dłonie a ja idę przejściem podziemnym XD
Tralalala
Kocham Cię i TWOJA twórczość, ale to doskonale wiesz bo powtarzam Ci to codziennie <3
Czekam na 1 i na 16!!!
Czekajcie na 16 razem ze mną bo warto
Ps właśnie widze jak mi po ekranie skacze wiadomość "uwielbiam Cię dziewczyno" no przecież wiem skarbie! Bratowa czy jak tam chcesz żeby Cię tytułować :p
Pozdrawiam cieplutko z odmarznietymi dłońmi <3
...i jest prolog:D Wszystko w czasie przeszłym, mam tylko nadzieje, że nie będzie śmiertelnego zakończenia dla głównej bohaterki...(a co ja mówię! Nawet jeśli będzie to czuje, że to będzie piękna historia.) Mimo wszystko mam nadzieje, że tak jak napisałaś prolog jest totalnie pełen sprzeczności i to nie wróży nic złego. Jednak wolę happyendy:D
OdpowiedzUsuńCieszę sie ogromnie, że wracasz!:D Życzę dużo weny!:D
Po pierwsze - wiedziałam, że szybko wrócisz, kochana! :D Jak ja się cieszę! ;D
OdpowiedzUsuńPo drugie - prolog - ideał. <3 Faktycznie niczego nie wyjaśnia, ale intryguje, a ja Cię za te intrygi kocham po prostu. ;p
No to nie pozostaje mi nic innego, jak tylko czekać na pierwszy rozdział. ;)
A skoro masz ferie, to jakbyś się nudziła, zapraszam do mnie. ;*
Nonono, zapowiada się bosko! :D No ale tego można było się po Tobie spodziewać :D Czekam na więcej, dużo weny życzę Kochana <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ślę buziaczki :**********
Pomimo, iż chwilowo wycofałam się z Bloggera (w sumie ta chwila trwa już ponad pół roku 🤔), to jednak w tym przypadku nie potrafiłam nie wrócić :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdanie. To jedno, krótkie. I choć wiedziałam to już po tych wszystkich fragmentach, które mi wysłałaś, to teraz tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że to będzie coś genialnego. Moje klimaty, naughty Reus i jego brudne zagrywki... I Pączek, wiecznie głodny Pączek, miłości moja pulchna i nieodzowny elemencie mojego życia!!! Nie mogę się doczekać następnej soboty ❤
Ps. Jak to się dzieje, że jak Ty piszesz, to ja też chciałabym pisać, chociaż nie mam czasu???
Melduję się!
OdpowiedzUsuńI zostaję, kochana. Dla ciebie zawsze :D Strasznie się cieszę, że wróciłaś do nas z czymś zupełnie nowym. I na pewno ciekawym ^^
Czekam niecierpliwie!
Buziaki :**
PS. Świetne tło ^^
Zapowiada się cudownie! ❤❤❤
OdpowiedzUsuńZostaje :**
Jeśli możesz informuj mnie o nowościach :)
Czekam <3
Buziaki :******
Po pierwsze świetny prolog - intrygujący, troszkę mroczny, tajemniczy. Idealny. Nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału. :) Po drugie - śliczny ten blog jest pod względem graficznym! I jak zwykle klimatyczna muzyka. Miło się tu przebywa. :) Do soboty, niecierpliwie czekam na rozdział 1. Do soboty.
OdpowiedzUsuńP.S: Fajnie jest móc czekać na nowy rozdział w sobotę. <3
Jestem i ja :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekałam na nowe opowiadanie Twojego autorstwa. Zapowiada się ciekawie, więc czekam na pierwszy rozdział rozpoczynający tą historię :)
Na pewno zostanę tu do końca.
Pozdrawiam :)
Hejka ;) Dopiero teraz trafiłam na twojego bloga i jest na prawdę świetny i zostaje tutaj <3 Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :) Zapraszam również do siebie http://przypadkowaamilosc.blogspot.com/ . Mam nadzieję, że wpadniesz i, że spodoba ci się mój blog. Liczę na twoją opinie ;)
OdpowiedzUsuńPS.Jakbyś mogła to informuj mnie o nowych rozdziałach na moim blogu :)
Pozdroo i weny ;*
Wow wow, wciągnęłam się i zostaję 😍 lecę nadrobić następne rozdziały ✌ 💕
OdpowiedzUsuńZapraszan do mnie hey-a-ngel.blogspot.com
Hejka, naklejka! Byłam zapraszana kilka razy, ale nigdy dosłownie nie miałam czasu by wpaść. Cóż, minął rok odkąd zaczęłaś tu publikować, ale zawsze lepiej późno niż wcale, prawda? Cudo ten prolog i po prostu nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów, które tylko czekają aż zawzięcie je pochłonę *klaszcze z podekscytowaniem i ciekawością*. Postaram się komentować każdy, także bądź gotowa! xd <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słońce, mam nadzieje, ze zobaczysz ten komentarz w ogóle bahahah